
Via Ferrata Signora Delle Acque (C) – informacje i opis przejścia
Artykuł w skrócie:
Via Ferrata Signora Delle Acque to wyjątkowa trasa na mapie Włoch. Żelazna droga poprowadzona jest bezpośrednio przy wysokim wodospadzie oferując malownicze widoki i świetne doznania. Niemal cały czas możemy obserwować spadające kaskady wody i cieszyć się chłodną bryzą. Ma to oczywiście również wpływ na wspinaczkę, bo metalowe elementy mogą być śliskie. Mało tego – bryza wodna może nawet pomoczyć nas 😀 Signora Delle Acque to świetna propozycja na słoneczny dzień z racji na swoje położenie w zaciemnionym miejscu. Droga powstała w 2019 roku i złożona jest z dwóch odcinków. Pierwszy jest bardzo krótki i prowadzi tylko do podnóża spadającej wody. To dosłownie dwie drabinki i most – coś dla dzieci i początkujących. Po wejściu możemy zejść z powrotem. Drugi odcinek to już wspinaczka dla średniozaawansowanych zawodników. Gdy go zaczniemy nie możemy się już cofnąć. Trzeba cisnąć do góry!
Via Ferrata Signora Delle Acque wyceniona jest na C i jest to jak najbardziej trafne chyba, że jesteście początkujący i jest to Wasza druga lub trzecia żelazna droga w życiu. Wtedy możecie przeżyć szok i mieć wrażenie, że to jakieś mocne D. Do tego dochodzi pełna ekspozycja. Jeśli nie mieliście z nią wcześniej do czynienia to tutaj macie pełne doświadczenie. Miejcie to na uwadze, bo gdy zaczniecie się wspinać, spojrzycie w dół i nagle dostaniecie ataku paniki to nie będzie wesoło. Trzęsące się nogi nie pomagają 😀

Trasa jest zabezpieczona nowymi, solidnymi ułatwieniami, które pojawiają się odcinkowo. Na przemian mamy drabinki i gołą ścianę z kablem. W kamieniu wyryto jednak wyżłobienia, które podpowiadają gdzie położyć nogę lub rękę. Na trasie spotkamy mosty tybetańskie, które są w pełni sztywne i nic się nie buja. Rolę ruchomego elementu zgarnęła luźna drabinka, którą musimy przejść w środkowym etapie Via Ferraty. Trasa łączy długie, pionowe odcinki, które wymagają nieco siły i wytrzymałości z elementami gdzie możemy chwilę odsapnąć.
Niestety Via Ferrata często jest oblegana i to jej jedyny minus. Często nie można się nacieszyć wspinaczką, bo za nami już robi się pionowy korek i każdy wisi czekając na kolejny stopień. Dla osób, które właśnie próbują swoich sił pierwszy raz na poziomie C to straszny stres i presja. Polecamy więc pojawić się tutaj wcześnie i uniknąć tłoku.

Informacje i dane
- Cena: bezpłatnie
- Poziom: C
- Ekspozycja: pełna
- Długość: brak danych
- Wysokość wspinaczki: 140 metrów
- Czas dojścia do startu: około 30 minut
- Czas przejścia: około 1 godziny
- Czas powrotu: około 50 minut
- Parking: tutaj lub w miejscowości Ballino z prawej strony – trzeba polować na miejsce
- Początek Via Ferraty: tutaj
- Numer alarmowy: 112
- Powrót: Leśna droga z góry do początku Via Ferraty i ta sama trasa do samochodu
Dojście do Via Ferraty
Z miejscowości Ballino kierujemy się według drogowskazu w centrum. Znajdziecie tam drewnianą tablicę z napisem Cascata Wasserfall. Idziemy asfaltową drogą, a następnie szutrową obok zielonych łąk (drugi drogowskaz). Kolejnym krokiem jest wejście na leśną ścieżkę, która doprowadzi nas już pod wodospad. Tutaj mamy dużo miejsca na przygotowanie i założenie sprzętu. No i na dobre fotki 😀










Przejście Via Ferraty
Podchodzimy do podnóża wodospadu i obok czerwonej tabliczki informacyjnej zaczynamy przygodę z Via Ferratą. Tutaj pojawiają się pierwsze drabinki. Pokonujemy 5 metrowy odcinek na poziomie A po wygodnych ułatwieniach. Następnie odbijamy lekko w prawo i mamy kolejny, drabinkowy etap – tym razem wyceniony na B. Potrzeba minimalnie więcej siły.



W tym momencie jesteśmy na pierwszym moście tybetańskim i możemy zdecydować o dalszej wspinaczce. Jeśli stojąc przed następnym etapem trzęsą nam się nogi na sam widok to lepiej dokończyć łatwą partię i się wycofać lub obserwować innych wspinaczy. Gdy przejdziemy mostem tybetańskim w lewo będziemy musieli pokonać kilka kolejnych drabinek i staniemy u podnóża kaskady. Tutaj kończy się łatwa część. W dół schodzimy tą samą drogą.






Jeśli zdecydujemy się pójść dalej to nie czeka już na nas żadne zejście awaryjne. Musimy cisnąć w górę ile sił 😀 Zaczynamy atakować trudniejszą partię Via Ferraty. Następy etap ma poziom B/C. Wchodzimy na metalowe drabinki i dochodzimy do pierwszego odcinka z wykutymi stopniami. Wyraźnie widać gdzie stawiać nogi. Tutaj musimy użyć nieco więcej siły. Cały czas odbijamy lekko w lewo. Pokojnujemy następne drabinki i docieramy do drugiego mostu tybetańskiego.




Teraz czeka nas 30 metrowy atak pionowo w górę zanim dojdziemy do skalnego narożnika. To długi ciąg przeplatanej wspinaczki – raz metalowe drabinki, raz wykute stopnie. Stracimy tutaj sporo siły więc cała na przód! W tym momencie zacznie na nas działać pełna ekspozycja. Osoby początkujące, które targnęły się na tą trasę zaczynają walczyć o życie, a doświadczeni w końcu mają frajdę 😀 Pod koniec musimy pokonać pierwszy odcinek w pełni wyceniony na C.




Za skalnym narożnikiem czeka nas kolejne 30 metrów pionowej wspinaczki. Ferrata cały czas przeplata drabinki z wykutymi stopniami. Na tym etapie staniemy najbliżej kaskady wodospadu czując na sobie jego bryzę. Piękna chwila i masa dopaminy 😀 Radość trzeba jednak dawkować, bo śliskie stopnie i skała wymagają podwójnej czujności. Odbijamy lekko w prawo i pokonujemy kolejny odcinek na poziomie C żeby dostać się na mały mostek, który prowadzi do drabinki.



Wchodzimy na wiszącą, luźną drabinę. Tutaj jesteśmy w całkowitej ekspozycji. Jeśli trzęsą Wam się nogi to zapewne i cała drabinka 😀 Pniemy się do góry dochodząc do charakterystycznego mostu tybetańskiego, który ma kształt litery L. Po luźnej drabinie przychodzi chwila stabilności, bo mostek jest w pełni sztywny i nic się nie buja. To także najczęstsze miejsce robienia zdjęć. Wpinamy się w boczne liny i przechodzimy na drugą stronę wodospadu.



Następny etap prowadzi chwilę przez samą skałę i prowadzi do ostatniego, krótkiego mostu tybetańskiego. Z lewej strony będzie widać wielki, zaklinowany blok skalny. Na sam koniec przyjdzie nam jeszcze powalczyć, bo do pokonania mamy długi odcinek C. Odbijamy lekko w lewo i wspinamy się na mocno popękaną ścianę. Zawsze jest się za co złapać i gdzie postawić nogę lecz wystające elementy skały mogą też być nowością. Na pewno stracicie tutaj trochę siły. Brawo! Jesteśmy na górze. Mijamy miejsce na księgę gości i zabezpieczoną ścieżką dochodzimy do placu z ławką.


Powrót do samochodu
Ferrata kończy się małym placem z ławeczką. Znajdziemy tutaj ścieżkę prowadzącą w dół i nią się kierujemy. Następnie zgodnie z drogowskazem skręcamy na Cascata Wasserfall. Tą drogą dojdziemy do początku Via Ferraty, od prawej strony. Z tego miejsca wracamy do Ballino dokładnie tą samą trasą, którą przyszliśmy. Wracając w okolice jeziora Garda obowiązkowo zatrzymujemy się przy Lago di Tenno, a następnie przy Canale di Tenno!




