Albania Valbona Pass Poradnik
AlbaniaPodróże po EuropiePoradnik

Theth i Dolina Valbony – Albańskie Góry Przeklęte

Artykuł w skrócie:

Dolina Valbony – chwilę przed komercją

Dolina Valbony to ukryta perła Albanii, położona w północnej części kraju. Jest to miejsce popularne ale wciąż nie aż tak jak piękne plaże morza Jońskiego w Ksamilu czy turystyczna Saranda. Każdy to kto chce jednak zobaczyć cały potencjał Albanii – ten musi porzucić wygodne plażowanie i udać się w Góry Przeklęte. Teren Narodowego Parku Valbony zajmuje powierzchnie ponad 8 tyś. hektarów. Dojechać można tutaj drogą SH5, a następnie malowniczą trasą SH22. To połączenie jest nazywane drogą tysiąca zakrętów. Po drodze warto zatrzymać się na moment w Bajram Curri, o czym pisaliśmy tutaj. Później do samej Valbony prowadzi nas odremontowana trasa przy rzece. Dolinę otaczają Albańskie Alpy wraz z najwyższymi szczytami jak Jezerec czy Maja e Rosit.

Droga do Valbony wiedzie obok pięknej rzeki
Kawałek trasy do Valbony od Bajram Curri

W czterech wioskach w dolinie: Dragobi, Valbone, Cerem i Rragam mieszka około 800 osób. Teoretycznie w każdym domostwie można znaleźć nocleg i pyszne jedzenie. Albańscy górale są ponoć mistrzami w przyrządzaniu jagnięciny, koziny czy ryb. Warto też spróbować domowej raki, wypieków czy sera. Niestety nasze ograniczone zasoby czasu nie pozwoliły nam sprawdzić tej gościnności, co nie zmienia faktu, że właściciele naszego hostelu byli bardzo mili i pomocni. Czy jest tak naprawdę? Musicie przekonać się sami.

Życie toczy się wolniej 🙂
Taka sielskość Valbony mogła by pozostać na zawsze
I takie widoczki zamiast samochodów
Jedzenie w restauracji Tradita w Valbonie

Zarówno Valbona jak i Theth stoją o krok od komercjalizacji. Można poczuć jeszcze sielski klimat górskiej wioski jednak przy trasie powstają już nowoczesne hotele, które niedługo przyciągną rzesze turystów. Odremontowana trasa również zachęca do wizyty. Jeszcze nie tak dawno ten rejon nie wiedział co to turystyka i wszystko było w kompletnym chaosie. Potem do akcji wkroczyła tajemnicza Catherine, która zaprowadziła tam trochę porządku i pomogła w turystycznej organizacji mieszkańców, którzy przekonali się, że na wiejskim klimacie można zbijać niezłą kasę. Udało nam się wymienić kilka e-maili jednak aktualnie cała strona agencji nie działa. W Bajram Curri miała powstać oficjalna informacja turystyczna, mniej więcej tutaj. Niestety nie wiemy czy tak się stało. Rejon najprawdopodobniej bardzo ucierpiał podczas pandemii.

W miasteczku powstają już nowoczesne hotele

Co zobaczyć w Valbonie? Czyli zdobywanie gór przeklętych

Valbona Pass

Najbardziej popularny i najbardziej malowniczy szlak po tej stronie Albańskich Alp. Valbona Pass to po prostu must have – jeśli wybieracie się w te rejony i macie dzień/dwa z ładną pogodą to już wiecie co robić. Przejście przełęczą dostarcza tak pięknych widoków, że ciężko potem o nich zapomnieć 😀 nie ukrywamy, że to był nasz numer 1 do odwiedzenia w Albanii. Szlak Valbona Pass formalnie jest otwarty od maja jednak trzeba śledzić aktualną sytuację pogodową. Podczas naszej wizyty w 2021 szlak otwierano w czerwcu, a i wtedy było kilka metrów śniegu i profesjonalny, górski sprzęt był obowiązkowy. Oczywiście go nie mieliśmy, co prawie skończyło się tragedią, ale o tym przeczytacie tutaj.

Początek szlaku Valbona Pass i jaszczurowa naklejka!
Tutaj rozpoczyna się nasza wędrówka
Jedno z piękniejszych połączeń bieli i zieleni
W maju 2021 zalegało sporo śniegu

Jeśli jesteście więc niedzielnymi turystami to zalecamy wybrać się w to miejsce gdy stopnieją śniegi. Nie nabawicie się zawału 😀 W przypadku gdy wiecie jak posługiwać się czekanem i jak chodzić w rakach to jest to fajne miejsce do wspinaczki. Trzeba jednak wiedzieć na co się piszecie, ponieważ w Albanii nikt nie przyleci helikopterem na pomoc – szczegóły znajdziecie w następnym akapicie.

Valbona Pass to szlak pełen obfitych kolorów – od bujnej zieleni, po błękit strumyków. Na trasie znajduje się masa miejsc na piękne zdjęcie i na pewno spotkacie na nim miłych ludzi. Całość można przejść dwojako – od Valbony do Theth (łatwiejsze podejście, ostrzejsze zejście) lub od Theth do Valbony (ostrzejsze podejście, łatwiejsze zejście). Osobiście przeszliśmy obie wersje i najchętniej byśmy tam wrócili!

Maja e Rosit (2524 n.p.m.)

Szczyt leżący na granicy Albanii z Czarnogórą, dostępy z obu tych krajów – przy czym od strony czarnogórskiej jest bardziej popularny. Strona Albańska to bardziej dzika wędrówka, jednak w pełni oznaczona. Jest to dobra alternatywa od Valbona Pass lub propozycja dla tych, którzy chcą spędzić w górach więcej czasu. Nie zabraknie pięknych widoków i wymagającej wędrówki. W nagrodę można stanąć w chmurach! Oczywiście zalecamy przejść szlak w letniej porze. W naszym przypadku (maj 2021) zderzyliśmy się ze śniegiem i mgłą, co uniemożliwiło nam podejście. O Maja e Rosit napisaliśmy osobny artykuł. Szczyt znajdziecie tutaj. W przypadku zimy i wiosny ponownie zalecamy sprzęt wysokogórski jeśli chcecie uniknąć tragedii.

Maja e Jezercës (2694 n.p.m.)

Najwyższy szczyt Gór Dynarskich i jednocześnie najtrudniejszy (najniebezpieczniejszy). Bardzo żałujemy, że nie mieliśmy czasu go przejść i jednocześnie się cieszymy, bo w 2021 nasze doświadczenie było znikome w porównaniu z 2022. Szlak ponoć jest kiepsko oznaczony co dodaje smaczku, osobiście mijaliśmy wykrzywiony znak “Jezerec” podczas wędrówki przez Valbona Pass. Przypuszczamy, że jest to zabawa dla wprawionych piechurów 😀 Według zdjęć na Google ze szczytu widać całą przełęcz Valbony. Musimy tam kiedyś wrócić! Maja e Jezercës znajduje się tutaj.

W którąś stronę na pewno się idzie na ten Jezerec 😀

Zla Kolata (2534 n.p.m)

Najwyższy szczyt Czarnogóry dostępny również od strony Albańskiej. Znajdziecie go tutaj.

Początek szlaku na Zla Kolata

Liqeni i Xhemës

Malutkie jeziorko, które łatwo przeoczyć 😀 Znajdziecie je tutaj.

Łatwo przegapić drogowskaz na Liqeni i Xhemës
Liqeni i Xhemës – warto odbić tutaj chociaż dla zdjęcia

Wiele innych atrakcji

Wierzymy, że ten rejon ma do zaoferowania o wiele więcej. Totalnie nie wiemy co znajduje się po prawej stronie, przy granicy z Kosowem, a chętnie byśmy się przekonali. Z Googla można odczytać na przykład, że rejony Lumi i Gashit to dobre miejsce na dziką wędrówkę! Dodatkowo w Valbonie znajdziecie mapę z ciekawymi punktami, które można zobaczyć!

Tablica informacyjna na pewno pomoże Wam zaplanować wędrówki po okolicach Valbony
W Górach Przeklętych można znaleźć całą masę ciekawej flory
Kolejny jaszczur do kolekcji!

Na co uważać w Valbonie?

Trzeba pamiętać, że tutejszych górach nie ma GOPRu i można polegać tylko na sobie. Zasięg na szlakach jest kiepski lub nie ma go w ogóle, więc wychodząc dobrze jest powiedzieć właścicielom hotelu, że idziecie na szlak. Trzeba także uważać za największego wroga tutejszej okolicy czyli żmije nosorogą z charakterystycznym rogiem. Ukąszenie może być śmiertelne, a niestety nie ma jak sprowadzić tutaj pomocy. O obu tych sytuacjach przekonaliśmy się niemal na własnej skórze, o czym przeczytacie tutaj.

Żmija nosoroga spotkana na trasie Valbona Pass

Valbona i okolice to oczywiście miejsce wypasu wielu zwierząt. Panuje więc tutaj również zasada ograniczonego zaufania do wszelkich stad, które mijacie. Wiadomo, że ładne zwierzątka i fajnie strzelić fotkę ale przy zwierzątkach zazwyczaj jest pies pasterski, który dziabnie Wam nogę bez pytania. Jeśli nie ma pasterza, to nikt go nie zatrzyma. Sytuację można uratować kamieniem. Zamarkowanie rzutu powinno pomóc! Jeśli nie, to niestety trzeba się bronić. Polecamy więc posiadanie kamienia w kieszeni.

Kolejna sprawa na którą warto uważać to… dostępność hoteli! Poza sezonem może się okazać, że nic nie jest dostępne (pozamykane), a w weekend nagle nie ma miejsc. W sezonie trzeba rezerwować z wyprzedzeniem. Miejsc do spania jest mało, więc lepiej myśleć z wyprzedzeniem. Warto też zrobić zakupy w Bajram Curri, ponieważ nie ma tutaj normalnego sklepu.

Będąc w Valbonie spaliśmy w Villa Dini
A dokładnie to w przybudówce, bo w głównym obiekcie nie było miejsca w weekend

Park Narodowy Thethit

Park Narodowy Theth rozciąga się na powierzchni ponad 2600 ha. Jest to kolejne, cudowne miejsce w Albańskich Alpach. Wapienne góry i zielone doliny otaczają nas z każdej strony. Zapuszczając się w głąb szlaków można zauważyć wiele form krasowych takich jak ponory i wywierzyska. Są to miejsca gdzie płynąca woda wpada w szczelinę i tworzy podziemny tunel wychodząc w innym miejscu. Na terenie parku znajduje się też:

  • 170 jaskiń 
  • około 20 wodospadów
  • rośnie około 1500 gatunków roślin
  • można znaleźć 40 gatunków ssaków (w tym spotkać niedźwiedzia)
  • 10 gatunków gadów (sami spotkaliśmy dwa rodzaje jaszczura)
  • i oczywiście żmiję nosorogą, która jak nas dziabnie to po nas
  • z bardziej przyjemnych rzeczy to rośnie tutaj rzadki gatunek fiołka Viola Dukagjinica – taki żółty kwiatek z pięcioma płatkami
  • Obszar parku porastają lasy liściaste i iglaste, a powyżej 1900 metrów n.p.m znajdziemy alpejskie łąki. 

Pierwsze widoki na Theth od strony Valbony
Od strony Theth widoki też są przepiękne
W Theth udało nam się spotkać zielonego przyjaciela

Wioska Theth to serce tego regionu. Charakteryzuje się ona kamiennymi domami, które powoli przekształcają się w pensjonaty. Najbardziej popularnym z nich jest Wieża Zamknięcia, która miała służyć rodzinie do obrony w razie wojny lub innych potyczek. Symbolem Theth i bardzo rozpoznawalnym obiektem (można go znaleźć prawie na każdym zdjęciu) jest kościółek franciszkański (Kisha e Thethit) z 1892 roku. Związany jest on z pierwszym księdzem na tych ziemiach i założycielem szkoły. Budowla została częściowo zrujnowana w czasach komunizmu i odbudowana w latach 90.

Albania Theth
Kisha e Thethit – symbol Theth

Do Theth można dostać się na kilka sposobów:

  • można dojść tutaj pieszo z Valbony – tą wersje wybraliśmy my
  • można dojechać autem trudną trasą SH21, gdzie końcówka od przełęczy Thore była ponoć totalnym hardcorem, a aktualnie jest ponoć odnowiona. Możliwe, że od listopada do marca droga będzie całkowicie jest niedostępna z powodu śniegu.
  • busem ze Szkodry w cenie 10 euro

Co zobaczyć w Theth i okolicach?

Niestety nie było nam dane zwiedzić Theth tak jak byśmy chcieli. Ponoć w okolicy wyznaczono 15 szlaków pieszych. Na naszej mapie znalazło się kilka pobliskich punktów, jednak nie mieliśmy czasu ich zrobić. Znaleźliśmy za to w mieście ciekawą tablicę z mapką, która pokazuje, że region oferuje wiele więcej niż mówi Internet. Oczywiście od tej strony można pokonać również Valbona Pass lub zdobyć pobliskie szczyty (choć polecamy od drugiej strony).

Drogowskazy na Valbona Pass wszędzie mówią co innego 😀

Wodospad Grunas

Wodospad Grunas lub Grunasi położony jest około 6 kilometrów od Theth na południowy wschód. Prowadzi do niego pieszy szlak z miasteczka. Wodospad ma 35 metrów, a obok znajduje się kanion, który można od razu odhaczyć przy okazji. To był pierwszy z naszych niezrealizowanych punktów w Theth. Podajemy jego lokalizację.

Błękitne Oko w Theth

W okolicy znajduje się także Błękitne Oko lub Niebieskie Oko jak kto woli, a po albańsku Syri i Kalter. Proszę nie mylić z tym okiem na południu kraju. Można powiedzieć, że jest to jeden z najbardziej znanych cudów natury w Theth, a dokładniej we wsi Kaprre. Zbiornik wyżłobiony został przez rzekę Zi, jego głębokość to około 5 metrów, a powierzchnia około 100m2. Do Oka można dotrzeć z Theth najpierw idąc na południe przy rzece i kanionie – aż do wsi Nderlysaj (około 5 kilometry). Potem trzeba odbić do Kaprre (około 3 kilometry). Na mapie jeziorko znajduje się tutaj. Można więc powiedzieć, że Albania ma niebieskie oczy, jedno na północy, a drugie na południu. Niestety to drugi niezrealizowany przez nas punk.

Miejsca z mapy w mieście

Tak jak wspominaliśmy, w mieście znajduje się tablica na której znajdziecie ciekawe kierunki.

  • Katarakti Cave
  • Flag Pine of Peja Col
  • Shtraza Spring
  • Okoli Springs
  • Peja Lake
  • Grunas Canyon
  • Thethi Waterfall (to po prostu wodospad Grunas)
  • Wulfenia of Goat Trail
  • Castle of Goat Trail
  • Cave Harapi Peak
  • Gumnari Cave

W miasteczku znajduje się spora tablica informacyjna
Lista rzeczy do zobaczenia w Theth – szkoda, że nie mieliśmy na nie czasu
Szukajcie drogowskazów do konkretnych miejscówek!
Przybliżone czasy wędrówki do pobliskich miejscowości lub okręgów

Na co uważać w Theth?

Pomijając wszystko co wymieniliśmy w przypadku Valbony trzeba uważać na… ceny! Theth zmienia się powoli z małej, górskiej wioski w skupisko nowoczesnych hosteli. Kwestią czasu jest całkowita komercjalizacja. Ciężko było nam utargować chociaż kilka euraków, nawet poza sezonem. Ceny za nocleg były spore jak na Albanię w maju, bez turystów. W restauracji także skrojono nas na kasę nagle zmieniając przy nas cenę mięsa (kwota za kilogram stała się kwotą za pół kilograma). Podejrzewamy, że na transporcie także będzie podobna jazda. Uważajcie więc na ceny, a najlepiej rezerwujcie sobie nocleg znacznie wcześniej żeby nie szukać na ostatnią chwilę za grubą kasę.

O ile okolica Theth jest przepiękna, tak w maju 2021 wioska wyglądała trochę jak zaśmiecony plac budowy. Strzelamy więc, że niedługo klimat tego miejsca znacznie się zmieni.

Niedługo ta kupa kamieni zamieni się w San Francisco

Co wybrać – Valbona czy Theth?

Najlepiej oba 😀 Nie ma co się ograniczać – najlepiej zaplanować wyjazd tak aby spędzić czas i tutaj i tutaj. Albańskie góry są tak piękne, że nie ma co sobie żałować. Wyrażając jednak swoją opinię bardziej skłaniamy się ku Valbonie – może dlatego, że zobaczyliśmy jej nieco więcej. Na pewno jest tutaj odczuwalny bardziej sielski klimat (jeszcze), ludzie też wydawali się milsi, a ceny mniejsze. Atrakcji nie brakuje i na pewno nie będziecie się nudzić! Droga SH22 to już sama przyjemność. Porzucajcie plaże na rzecz gór! 😀 Valbona to gratka dla każdego, kto uwielbia długie wędrówki w pięknej scenerii.

Albania Plan Wycieczki Wakacje
Jaszczur Podróżnik Subskrypcja

Oceń nasz poradnik!

Podobał Ci się artykuł? Zostaw nam 5 gwiazdek!

2 comments

  1. Dominka 22 sierpnia, 2022 at 17:28 Odpowiedz

    Dzięki za super artykuł 🙂 Czy da się przejść Valbona Pass w jedną stronę i wrócić jakimś busem do auta? A może lepiej przejść w dwie strony rozbijając to na dwa dni z noclegiem pomiędzy? Raczej ciężko byłoby przejść dwie strony w 1 dzień 😅
    Dominika

    • Jaszczur Podróżnik 25 sierpnia, 2022 at 09:56 Odpowiedz

      Hej! Da sie przejść w jedną stronę z Valbone do Theth i potem z Theth do Szkodry busem, a następnie ze Szkodry do Valbony. Całość zajmuje około 2 dni. Przejście w obie strony w jeden dzień jest możliwe jeśli traficie na dobre warunki, ostrzegamy jednak, że to długa trasa więc chyba by trzeba było wyjść o 5 rano 🙂 Najlepiej jest przejść w jedną, przespać się i wrócić na drugi dzień 😀

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie publikowany. Wymagane pola oznaczone są *