CyprEuropaPodróże po EuropiePoradnik

Tydzień na Cyprze bez samochodu. Pafos i okolice. Co zobaczyć?

Artykuł w skrócie:

Tym razem Jaszczur w odmienionym składzie wybrał się na coś innego niż łażenie po dzikich kanionach i szukanie adrenaliny. Spokojny, tygodniowy tydzień w Pafos dla naładowania akumulatorów i napełnienia brzucha pyszną, zagraniczną kuchnią. Pobyt zaowocował obszernym poradnikiem jak zorganizować sobie wyjazd nie wypożyczając samochodu. W jednym miejscu znajdziecie zachodni Cypr w pigułce. Dowiecie się co zobaczyć i gdzie dobrze zjeść! Recenzujemy też kilka wycieczek zorganizowanych. Same konkrety i przydatne informacje 😀

Widok na Pafos z samolotu

Pogoda na Cyprze w marcu

Jeśli zastanawiacie się czy lecieć na Cypr w marcu to odpowiedź jest prosta – tak! Nie ma się co zastanawiać tylko trzeba się pakować 😀 Marzec to świetny miesiąc na odwiedziny wyspy. Krajobraz jest zielony, a nie spalony letnim słońcem. Temperatura zmienia się w ciągu dnia ale odpowiednie pakowanie załatwi sprawę. W tym miesiącu możecie liczyć na około 20 stopni. Jeśli traficie na słoneczne dni to tak naprawdę już będzie patelnia i lorneta. No chyba, że będziecie stać w cieniu albo wieje to nagle trzeba ubrać bluzę 😀 Wieczory są przyjemne ale tez lepiej mieć dodatkową warstwę. W ciągu dnia jak najbardziej można kąpać się w morzu. Woda nie jest ciepła ale nie jest też lodowata. Podczas naszych odwiedzin morze miało około 14 stopni co w cypryjskim słońcu było przyjemnym chłodkiem. Bywało jednak, że np. w styczniu woda miała 20 stopni.

Dzień z pełnym słońcem. Woda chłodna ale można się kąpać 😀

Jak się spakować na Cypr w marcu?

Polecamy spakować się letnio ale zabrać ze sobą długie spodnie (bądź dres) i bluzę. W naszym przypadku sprawdził się także lekki softshell – zarówno na wieczory jak i na wycieczkę w góry. To była po prostu kurtka, w której lecieliśmy z Polski. Oprócz tego – krótkie spodenki i bluzki, strój kąpielowy i przede wszystkim nakrycie głowy, bo słońce potrafi dopiec nawet w marcu! Serio serio, można się spalić. Weźcie ze sobą wygodne buty do wędrówek i spacerów. Nie przydadzą się za to specjalnie buty do wody.

Bez samochodu na Cyprze – da radę?

Wypożyczanie samochodu na Cyprze jest powszechne. Na każdym kroku spotkacie serię firm oferujących wynajem. Aut z czerwoną rejestracją jest cała masa. Trzeba jednak pamiętać, że na wyspie obowiązuje ruch lewostronny. Jeśli nie czujecie się pewnie za kółkiem lub nie planujecie takich wojaży, że będziecie potrzebować auta – możecie liczyć na komunikację miejską. Transport po Pafos jest przejrzysty choć godziny odjazdu autobusów są najczęściej umowne (nie licząc lotniska). Jeśli chodzi o zwiedzanie poza Pafos – także kursują autobusy. Można również zdecydować się na wycieczki po okolicy – tak jak my. Czyli da radę i nie ma się co przejmować 😀

Stacja Tombs of the Kings

Jak dojechać z lotniska w Pafos do miasta?

Dojazd do miasta jest łatwiutki. Umożliwia to nam linia numer 612, która odjeżdża spod lotniska i nie sposób jej nie zauważyć. Przystanek z nazwą Bus Service jest na wprost wejścia na odloty. Punkt na mapie którego szukacie znajduje się tutaj. Bilet na przejazd kosztuje 2 euro – niezależnie jak daleko jedziecie. Autobus zabierze Was do końcowej stacji przesiadkowej Tombs of the Kings, dokładnie tutaj. Na jego trasie jest na przykład galeria handlowa – tutaj. Wsiadamy przednimi drzwiami, kupujemy bilety u kierowcy i jedziemy do miasta 😊

Można również zdecydować się na linię numer 613, która zabierze Was do Karavella Bus Station czyli do centrum miasta.

Jadąc z lotniska do Pafos będziemy mijać niezbyt ciekawe widoki – zaniedbana roślinność, porzucone firmy, złomowiska itp. Nie ma się jednak co zrażać na początku 😊

Pozostaje jeszcze kwestia powrotu. Można udać się na początkową stację linii 612 czyli Tombs of the Kings. Poniżej rozpiska godzinowa. Autobus faktycznie rusza o podanych godzinach.

Rozkład jazdy ze stacji Tombs of the Kings na lotnisko w Pafos

Transport po Pafos i okolicach

Organizacja transportu publicznego po mieście jest bardzo dobra – choć tak jak wspominaliśmy, godziny odjazdów są umowne. Po prostu przychodzimy i czekamy na autobus. Nieco inaczej jest na głównych węzłach przesiadkowych. Tutaj można nawet liczyć na wyświetlacz wskazujący za ile minut odjeżdża kilka następnych autobusów.

Główne przystanki przesiadkowe odgrywają tutaj kluczową rolę. Przemieszczając się między nimi można dostać się wszędzie gdzie chcemy. Można wyróżnić kilka stacji, które zapewnią Wam sprawny transport.

Harbour Bus Station – z tego miejsca dostaniemy się:

  • Linią 610  do centrum Pafos tutaj
  • Linią 611 do stacji Tombs of the Kingstutaj
  • Linią 611 do przystanku Waterpark tutaj
  • Linią 631 do przystanku Petra tou Romiou czyli do Skały Afrodyty
  • Linią 606 do Geroskipou

Tombs of the Kings Bus Station – z tego miejsca dostaniemy się:

  • Linią 611 do przystanku Waterpark przez Harbour – czyli najlepszy dojazd do portu
  • Linią 612 do lotniska tutaj
  • Linią 615 do Coral Baytutaj
  • Linią 618 do Karavela Bus Stationtutaj (autobus może mieć napis Town Center)
  • Linią 603 do dzielnicy Universal

Karavela Bus Station – z tego miejsca dostaniemy się:

  • Linią 613 do lotniska tutaj
  • Linią 618 do stacji Tombs of the Kingstutaj
  • Linią 603 do dzielnicy Universal
  • Linią 645 do Polis przez Giolou
  • Linią 641 do Polis przez Kathikas

Tutaj złapiemy również międzymiastowe autobusy.

Dodatkowo jadąc do Polis możemy się potem przesiąść do linii 622, która zabierze nas pod Łaźnie Afrodyty.

Podsumowując – transport w Pafos odbywa się między 3 głównymi stacjami i żonglując autobusami można dostać się prawie w każdy zakątek. Jeśli planujecie sporo jeździć to możecie kupić dzienny bilet w cenie 6 euro.

Znając główne stacje ułatwiamy sobie znalezienie noclegu. Na przykład hotel obok dworca Tombs of the Kings jest super wyborem z dojazdem w każde miejsce. Do portu i centrum dojdziecie spacerem w 10-20 minut.

Relacje między autobusami w Pafos
Szczegółowe przystanki na trasach autobusów – mogą ulec zmianie

Jedzenie na Cyprze – czego spróbować i gdzie?

Jeśli mielibyśmy stwierdzić co najbardziej podobało nam się na wyjeździe to bez cienia wątpliwości możemy powiedzieć, że jedzenie! Żarełko na Cyprze to inny wymiar ucztowania i nawet zwykła sałatka jest tak dobra i świeża, że palce lizać. Do tego słowa “mała porcja” raczej nie jest powszechne 😀 Temat jedzenia na Cyprze rozpisaliśmy w osobnym wątku. Tutaj znajdziecie listę potraw oraz sprawdzone przez nas restauracje w Pafos.

Zwiedzanie Pafos – co zobaczyć?

Naszym zdaniem Pafos nie jest szczególnie ciekawym miejscem. Tak naprawdę miasto można ogarnąć w jeden dzień. Do tego jeśli nie interesują Was stare ruiny to raczej ciężko o jakiekolwiek zwiedzanie. Oczywiście w pobliżu znajduje się sporo monastyrów ale to też nie nasz szczególny target. Jeśli znacie naprawdę ciekawe i nietypowe miejsca w Pafos – podzielcie się z nami. Sami polecieliśmy raczej po klasyku 😊

Park Archeologiczny Nea Pafos

Król Nikokles w IV wieku p.n.e. ustanowił Nowe Pafos – z potężnymi murami i prostokątną siatką ulic. Niedługo po tym miasto trafiło do rąk Ptolemeuszy, a następnei Rzymian gdzie prężnie się rozwijało. Dzieła zniszczenia dokonało trzęsienie ziemi w 365 roku. Następnie arabskie najazdy przegoniły mieszkańców w głąb wyspy. Po Nea Pafos zostały rozległe ruiny, które aktualnie są parkiem archeologicznym. Możemy tutaj zobaczyć częściowo odrestaurowany odeon czy pozostałości agory. Znajdują się tutaj także pozostałości po bogatych domach. Na szczególną uwagę zasługują mozaiki, które są jednymi z najlepiej zachowanym w obrębie Morza Śródziemnego! Można je oglądać w ruinach domów, które nazwano po tym jakie postaci przedstawione są na mozaikach. Odwiedzić możemy np. Dom Dionizosa czy Tezeusza. Koszt wejścia to 4.5 euro.

Wyruszając na spacer po ruinach pamiętajcie o nakryciu głowy i butelce wody 😊 Gdy pogoda jest wietrzna przyda się bluza, bo ciągnie od morza 😀

Różne części antycznego miasta rozrzucone są przy pobliskich ulicach. Spacerując po Kato Pafos (obszar portowy i okolice) możecie natknąć się na pozostałości teatru rzymskiego, katakumb czy łaźni.

Zamek w Pafos

Obok wejścia do parku archeologicznego położony jest mały lecz masywny zamek w Pafos. Budowla powstała w czasach bizantyjskich. Następnie trafiła do rąk Wenecjan, którzy częściowo go rozebrali aby nie mogli z niego korzystać tureccy najeźdźcy. Zamek był używany także jako więzienie i magazyn soli. Aktualnie jest otwarty do zwiedzania. Wizyta w tym miejscu trwa kilka minut – głównym powodem dla którego się tutaj przychodzi jest rozległy widok na panoramę miasta i portu.

Grobowce Królewskie

Wbrew pozorom nie chowano tutaj królów, a bogatych mieszkańców, wysokich urzędników czy arystokratów. Grobowce wykute są w litej skale i pochodzą nawet z III wieku p.n.e. Niektóre kompleksy są spore i posiadają otwarte atrium. Zmarłych grzebano razem z darami, a ściany grobowców pokryte były niegdyś malowidłami. Spacerując po terenie parku pamiętajcie o nakryciu głowy lub bluzie gdy jest wietrzna pogoda 😊

Promenada w Pafos

Przy promenadzie znajduje się szereg restauracji i knajp. To dobre miejsce na przepłaconego drinka z widokiem na morze 😀 Choć The Harbour miał wieczne happy hour i drinki za piątaka. Tak czy siak można tu spędzić chwilę w portowym klimacie. Raczej nie polecamy tutaj jeść obiadu ale sałatka w Mar Bianco nie zawiodła. W tym miejscu kupicie też badziewne, chińskie pamiątki i wszelkiej maści duperele. Czyli klasyka.

Fajnym miejscem na spacery jest ciągnąca się ścieżka przy wybrzeżu. Możemy nią przejść od kościoła św. Mikołaja (który jest bardzo charyzmatyczny), aż do Lighthouse Beach. Na trasie mamy całą linię hotelową, główną promenadę, zamek, a następnie okrążymy park archeologiczny. Fajną zabawą jest liczenie kotów na trasie 😀 Po drodze napotkamy też kilka charakterystycznych punktów, jak rzeźbę małego rybaka czy punkt widokowy na zamek.

Centrum miasta

Czyli potocznie zwana Ktima. Centrum różni się nieco od portu. Zachodnia część to dawna, turecka dzielnica, czyli kilka wąskich i krętych uliczek. Znajdziemy tutaj głównie restauracje ale natkniemy się też na Market w Pafos. Ciekawym miejscem może okazać się również sklepik The Place.

Plażowanie w Pafos – czy warto?

Naszym zdaniem Pafos i jego okolice to tragiczne miejsce na plażowanie. Plaże oczywiście są ale ciemny i brudny piasek nie zachęca do zostania na dłużej. Jedną z lepszych jest chyba SODAP Beach ale to też nie cud natury. Jeśli lecicie na Cypr z myślą o plażowaniu i kupiliście bilety do Pafos to czeka Was rozczarowanie. Polecamy wybrać Larnakę jako miejsce docelowe i tam wsiąść w autobus do Ayia Napa, gdzie znajdują się ładne plaże. Można również jechać z Pafos do Larnaki i tam się przesiąść. W planowaniu pomogą Wam autobusy międzymiastowe.

Coral Bay

Jedną z najbardziej popularnych plaż w okolicach Pafos jest Coral Bay. Niestety według nas to miejsce całkowicie nie warte zachodu. Wygląda jak reszta plaż w tej części wyspy, a wejście do wody nie zachęca do kąpieli. Piasek jest ciemny i brudny. Tak czy siak jeśli chcecie się tam wybrać – wskakujcie do autobusu numer 615 na stacji Tombs of the Kings. Na zdjęciach to miejsce wygląda na bardziej zadbane – może w sezonie je ogarniają pod gości hotelowych?

Zwiedzanie Cypru bez auta – wycieczki zorganizowane po okolicy

Nie chcieliśmy brać auta więc zdecydowaliśmy się na wycieczki objazdowe. Oferta jest szeroka ale bardzo powtarzalna, opiera się po prostu na najbardziej popularnych miejscach w okolicy. Poniżej przedstawimy Wam 3 wycieczki na które się wybraliśmy, co można zobaczyć podczas ich trwania, jaka jest nasza opinia i czy polecamy.

Co warto wiedzieć przed wylotem? Porady i ciekawostki

  • Na Cyprze są angielskie gniazdka. Choć hotele mają wersje przerobione na europejskie wejścia i posiadają przejściówki to warto zabrać jedną swoją.
  • Nie bądźcie zdziwieni jeśli w hotelu nie będzie ciepłej wody do mycia. Cypryjczycy używają zbiorników umieszczonych na dachach budynków. Żeby móc się wykąpać w ciepełku trzeba włączyć grzanie około 20 minut wcześniej. Zazwyczaj grzałka sama się wyłącza i można korzystać z wody.

  • W restauracjach nie ma tak zwanego coperto ani dodatkowych opłat.
  • Cypr będąc kiedyś brytyjską kolonią nie wyzbył się wielu elementów kulturowych z tego kraju. Pozostał tutaj ruch lewostronny. Na każdym rogu są angielskie knajpy serwujące english breakfast. Nawet cypryjskie restauracje serwują takie śniadania i ciężko jest czasem znaleźć coś innego. Dobrze jest mieć wykupione śniadania w hotelu! Czaicie, że kraj, który kolonizował innych dla przypraw teraz wpycha swoją fasolkę po bretońsku komuś kto słynie z pysznego jedzenia 😀
  • Połowa wyspy jest na sprzedaż. Co trzeci budynek w mieście to agencja nieruchomości oferująca domy, wille i mieszkania. Głównymi nabywcami są Anglicy, którzy przyjeżdżają tutaj spędzać emeryturę. Czasem można odnieść wrażenie, że jest ich więcej niż Cypryjczyków.
  • Cypr jest królestwem kotów. Spotkacie je na każdym kroku – na przykład wylegujące się przy wybrzeżu i chwytające słoneczne promienie. Gdy nakarmicie jednego to przyjdzie ich 5 😀 Nie są jednak nachalne. Jak na wolno żyjące koty wszystkie wyglądają na bardzo zadbane i puchate. Jakby ktoś je codziennie kąpał. Często spotkacie te same osobniki w tych samych miejscach, o tej samej porze 😀

  • W Lidlu znajdziecie automat robiący wyciskany sok pomarańczowy. Wybieracie wielkość butelki, podstawiacie i uzupełniacie. Smakuje mega dobrze, polecamy skorzystać!

  • Jeśli wybieracie się na większe zakupy polecamy sprawdzić Philippos Supermarket. Można tutaj znaleźć nieco inne produkty niż np. w Lidlu, w tym sporo regionalnych. Jest też spora selekcja win.

Oceń nasz artykuł!

Podobał Ci się artykuł? Zostaw nam 5 gwiazdek!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie publikowany. Wymagane pola oznaczone są *