Albania Plaża Gjipe Beach

Artykuł w skrócie:

Jeśli tak jak my nie specjalnie lubicie tłumy to ten wpis jest właśnie dla Was. Albańskie wybrzeże oferuję cały wachlarz fajnych plaż – przynajmniej klikając na nie na mapach Google. W rzeczywistości nie jest jednak tak kolorowo. Północne wybrzeże to typowy Bałtyk, a na południu trzeba po prostu znaleźć swoje miejsce. Bywa niestety tak, że jadąc już Llogara Pass widzicie plaże, które miały być super – a nie są. Na szczęście nie jest tak w przypadku Gjipe Beach, ale tutaj trzeba się trochę pofatygować 😀

Gjipe Beach – jak dojechać do plaży?

Musimy najpierw podjąć decyzję czy jedziemy bezpośrednio do plaży czy tylko na parking. W pierwszym przypadku nie uda Wam się to jeśli nie macie auta 4×4 i nie jest to przesada. Droga jest wręcz wyczynowa 😀 Polecamy dojechać do parkingu i resztę trasy przejść pieszo.

Albania Plaża Gjipe Beach Parking
Parking wygląda dokładnie… tak 😀 Z drugiej strony było kilka miejsc pod drzewami

Przemierzając przełęcz Llogara, czyli trasę SH8 wystarczy kilka kilometrów za Dhermi odbić na Monastyr św. Teodora, dokładnie tutaj. Jadąc wąską drogą dotrzemy w końcu do parkingu. Nie do końca wiemy czy jest darmowy i ktoś sobie na tym na boku zarabia, czy jest płatny. Zwłaszcza, że byliśmy przed sezonem. Tak czy siak urzędująca pod drzewami pani pobrała 200 LEK za cały dzień, więc był to wydatek na który było nas stać 😀 Przy okazji można było zostawić auto w cieniu (było zaledwie kilka samochodów).

Albania Plaża Gjipe Beach Parking
No to ruszamy! Trzeba trochę pocierpieć żeby potem się wylegiwać 😀

Resztę trasy trzeba przebyć pieszo, a dokładnie jakieś 2.5 kilometra. Bierzcie więc tobołki i ruszajcie w drogę ale nie zapomnijcie o wodzie i nakryciu głowy. Jeśli pogoda jest turbo słoneczna to czeka Was wędrówka w pełnym słońcu. Stan drogi to wyzwanie dla delikatnych stópek 😀

Plaża Gjipe – najlepsza dzika plaża w Albanii!

Musimy sobie najpierw ustalić jedno – Gjipe jest plażą dziką! I choć jak na taką plażę to i tak nas zaskoczyła infrastrukturą poza sezonem. Było widać otwarte trzy budki z jedzeniem (albo przekąskami) czy piciem. I tak lepiej mieć swoje! Po drugiej stronie widać było coś co przypominało prowizoryczną łazienkę, choć trochę strach było tam wejść 😀

Im bliżej będziecie plaży tym bardziej będzie się Wam podobało to co widzicie 😀 Z daleka można już dostrzec piękny kolor wody! Aż chce się biec i tam wskoczyć 😀

Albania Plaża Gjipe Beach
Już niedługo, już niebawem!
Albania Plaża Gjipe Beach
O dziwo te budki były czynne!

Docieramy do Gjipe iiii… nie ma na niej praktycznie nikogo! Kręci się zaledwie kilka osób. Tak się sprawy mają poza sezonem (jest maj). Najwięcej ludzi można zauważyć po drugiej stronie plaży, gdzie klify rzucają mały cień i można rozłożyć koc. Tam też zdecydowaliśmy się pójść, choć niestety nie załapaliśmy się już na jakąś super miejscówkę (były 3 dobre). W trakcie sezonu Gjipe zamienia się w centrum campingowe i można powiedzieć, że na zdjęciach wygląda na zatłoczone. Pojawiają się też leżaki, foodtrucki, namioty i inne bajery.

Albania Plaża Gjipe Beach
Tak się sprawy mają. Gjipe Beach w całej okazałości.

Plaża jest piaszczysto-kamienista, jednak przeważają małe kamyczki. Na bose stopy jest to istna mordęga, bo wbijają się wręcz niemiłosiernie 😀 Buty do wody są w tym przypadku obowiązkowe. Albo po prostu adidasy. Plaża ma około 200 metrów długości i 50 szerokości.

Albania Plaża Gjipe Beach
Buty do wody albo adidasy to konieczność! Inaczej można sobie zrobić krzywdę w stopy 😀
Albania Plaża Gjipe Beach
Piłkę kupiliśmy we Wlorze i nacieszyliśmy się nią dosłownie kilka godzin, bo potem nam ją ktoś ukradł! Albo wiatr, albo człowiek 😛

Czas do wody! Jak się kąpie na Gjipe Beach?

Nie ma to tamto, czas wskoczyć do wody! Hola hola! Nie tak prędko. Za nim wbiegniecie w morskie fale niczym słoneczny patrol trzeba wybadać dno. Dlaczego? A dlatego, że Wasz bieg może się skończyć jeżowcem w stopie 😀 Dobrze jest więc mieć okularki i szybko zanurkować żeby sprawdzić co się kryje na dole.

Albania Plaża Gjipe Beach
Kolor wody jest cudny!

Na szczęście Gjipe oferuje piaszczysty, dosyć stromy szelf, więc czarne, kłujące potwory tam nie przebywają ale i tak to sprawdźcie (umiłowały sobie głównie kamienie). My kąpaliśmy się w butach do wody dla przestrogi. Trzeba przyznać, że woda jest bardzo czysta i na początku wydaje się być lodowata. Jest też kosmicznie słona! Uważajcie na kontakt z oczami, bo szczypie 😀

Albania Plaża Gjipe Beach
Time for fun!
Albania Plaża Gjipe Beach
Skaczemy na 3 😀

Po chwili jednak nasze ciała przywykły do temperatury i kąpiel była czystą przyjemnością 😊 Wygłupy w wodzie zabrały nam sporo czasu ale dla Jaszczura była to miła odmiana od kolejnego, podejrzanego kanionu z kleszczami 😀 Mieliśmy też ze sobą dmuchane koło i piłkę, którą ktoś nam chyba później ukradł 🙁 Całościowy obraz plaży z lotu ptaka znajdziecie tutaj.

Albania Plaża Gjipe Beach
Plaża kończy się klifami, zbiera się tutaj sporo ludzi, bo dają one trochę cienia

Kanion Gjipe

Plaża Gjipe położona jest na końcu kanionu Gjipe, wydrążonego przez strumień o nazwie… Gjipe 😀 Skalny przełom ma prawie kilometr długości, a ściany wznoszą się na 100 metrów. Stojąc na plaży można zauważyć zwężające się przejście. Kanion jest częstym obiektem trekkingowym, a nawet kiedyś znaleźliśmy tam ofertę kanioningu. Od strony morza ponoć można znaleźć kilka jaskiń, do których można wpłynąć.

Albania Plaża Gjipe Beach
Widok na kanion z plaży

Ten dzień się jeszcze nie skończył! Czekała na nas jeszcze kulinarna rozkosz, a przynajmniej taką mieliśmy nadzieję. Dzieliło nas kilka kilometrów od jednej z najbardziej ikonicznych restauracji w Albanii – Ujavara e Borshit.

Albania Plaża Gjipe Beach
Żegnaj Gjipe Beach, byłaś fajną plażą!
Albania Plan Wycieczki Wakacje
Jaszczur Podróżnik na YouTube

Oceń naszą relację!

Podobał Ci się artykuł? Zostaw nam 5 gwiazdek!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie publikowany. Wymagane pola oznaczone są *